Królestwo temu, kto ani razu nie skrytykował zachowania na drodze innego kierowcy! Ile razy po zatrzaśnięciu drzwi samochodu i włączeniu się do ruchu drogowego słychać, że ten nie włączył kierunkowskazu, tamten nie patrzy w lusterka, jeszcze inny wymusza pierwszeństwo, a następnemu to nie wiadomo kto dał prawo jazdy? Dużo, w końcu polscy kierowcy są znani z nerwowych zachowań. Z pewnością taki komentarz zdarzył się każdemu, nawet najbardziej kulturalnemu i opanowanemu, bo rzeczywiście umiejętności kierowców są różne i zachowania też. Kierowcy nabywają wiedzę o przepisach ruchu drogowego i podstawowych kwestiach bezpieczeństwa w szkołach nauki jazdy, przyjrzyjmy się zatem tym placówkom.
Szkół „jak mrówków”!
To prawda, na brak placówek szkolących kierowców nie możemy narzekać. Jest ich dużo i bez problemu można zapisać się na kurs. Ma to swoje plusy – dostęp do usługi mają mieszkańcy także mniejszych miejscowości, nie wiąże się to z koniecznością przemieszczenia do miast, z dodatkowymi kosztami. Duża liczba placówek oznacza większą konkurencję – by przyciągnąć kandydatów na kursantów, nie wystarczy obniżyć cenę, ale trzeba zaproponować dobrych instruktorów (zdobycie solidnych umiejętności to podstawa) i flotę samochodową zbliżoną lub taką samą jak ta, w której zdaje się egzaminy (to znacznie ułatwia jego zdanie).
Jakie jeszcze wymagania powinna spełniać dobra szkoła?
Wybór dobrej szkoły nauki jazdy ma ogromne znaczenie – wprawdzie taka szkoła nie nauczy kierowcy wszystkiego, nie przekaże całej wiedzy, bo nie ma takiej fizycznej możliwości, ale może dać bardzo dobre podstawy i określić kierunek, by umiejętności poruszania się po drogach nabyć, a dobry instruktor może zaszczepić prawidłowe nawyki i wbić do głowy najważniejsze kwestie. Warto to sprawdzić przed wyborem placówki – popytać znajomych, poczytać opinie, dowiedzieć się też jaki program nauczania obowiązuje w danej szkole. Warto też wiedzieć, czy szkoła nauki jazdy Łódź posiada odpowiednie licencje i akredytacje.
Doświadczenie zdobywa się poprzez praktykowanie – w przypadku kierowcy oznacza to poruszanie się po drogach w różnych miejscowościach, w różnych warunkach atmosferycznych. Nie ma innego sposobu – nawet najlepsze szkoły nie wypuszczają po kursie mistrzów kierownicy. Jeśli zdarzają nam się zatem komentarze pod adresem innych, może warto sobie przypomnieć siebie sprzed kilku lat, przypomnieć sobie jakie samemu popełniało się błędy. I koniecznie spojrzeć łaskawszym wzrokiem na tych, którzy mają tablice z obcą rejestracją.
Materiał zewnętrzny